Gry? W sumie w nie nie grałam i nie gram. W moim dorosłym życiu nie ma czasu na taką rozrywkę… Tu postawiłam wielokropek, ponieważ mam jedno „ale”. Kiedy w naszym domu pojawiło się Nintendo Switch Oled (nasza pierwsza konsola) to po prostu zapragnęłam zagrać. Sprawdziłam dostępne gry i kiedy znalazłam takie tytuły jak „Just Dance” czy „Nintendo Ring Fit Adventure” w mojej głowie pojawiła się projekcja, która pokazała mi, że łączę przyjemne z pożytecznym, czyli z ćwiczeniami.
Dzieciom kupiłam Just Dance i Mario, a sobie w prezencie gwiazdkowym sprawiłam Nintendo Ring Fit Adventure. Nie ukrywam, że wciągająca i fantastyczna zabawa. O dziwo, moje dzieci też wolą grać w Ring Fit niż w Just Dance i czasami mam problem, aby samej się pobawić, nie słysząc nad sobą, tekstów, że teraz syna kolej.
We wpisie przeczytasz:
Nintendo Ring Fit Adventure dla całej rodziny
Ring Fit to gra przeznaczona dla każdej osoby od 7 roku życia. Uczciwie przyznam, że mój 4-latek również gra w Nintendo Ring Fit Adventure. W zestawie z grą jest ring z miejscem na joy con oraz opaska na nogę z kieszonką na drugi kontroler. Opaska idealnie pasuje każdemu dorosłemu oraz młodzieży. W przypadku 7-latka i tym bardziej 4-latka opaskę trzeba związać lub zakupić drugą w rozmiarze dziecięcym, w przeciwnym razie opaska z kontrolerem będzie zsuwać się z nogi podczas zabawy.
Rodzaje gier
Nintendo Ring Fit Adventure składa się z gry głównej, czyli Adventure oraz „gierek”, które nie wymagają rywalizacji, rankingu a nawet przełączania profilu. Jest to rewelacyjne rozwiązanie podczas rodzinnego grania z dziećmi na zmianę. Po prostu przekazują sobie ring, opaskę i gra kolejny. Nie trzeba inicjować gry od początku. Dodatkowo ta opcja ma plus, że podczas niej nie trzeba walczyć z potworkami.
Jest to forma krótkich ćwiczeń, wśród których znajdziemy:
- bieganie w różnych scenariach (światy z gry Adventure),
- ćwiczenia na różne partie ciała,
- stretching,
- wyzwania np. składy.
Gra główna Ring Fita to Adventure. Tu każdy z graczy musi założyć swój własny profil i dopasować poziom gry do siebie. Gra polega na tym, że trzeba przejść po kolei plansze, które składają ze sportowych wyzwań. Innymi słowy, trzeba np. wykonać brzuszki czy mountain climber, aby pokonać potworka. Oprócz walk trzeba zbierać produkty na zdrowie smoothie oraz podejmować wyzwania od spotkanych po drodze postaci. Po każdej rozgrywce mamy podsumowanie wysiłku, który włożyliśmy podczas gry.
Czy Nintendo Ring Fit Adventure motywuje?
Bez wątpienia ta gra to świetny motywator do wykonywania ćwiczeń. Nic chyba tak nie zmotywuje do zrobienia brzuszków jak wizja pozbycia się potworka. W moim przypadku gra działa świetnie. Bardzo chętnie po nią sięgam sama i razem z dziećmi. Za każdym razem jest zmęczona i spocona. Z tymże ćwiczenia są na tyle lekkie, że raczej nie ma się po nich wielkich zakwasów. Zdecydowanie więcej wysiłku wkłada się podczas zajęć fitness z instruktorem. Grę bardziej porównam do ćwiczeń online.
Czy schudłam z Ring Fitem?
Bardzo bym chciała, ale do schudnięcia trzeba coś więcej niż zabawa raz w tygodniu. W moim przypadku bez przejścia na dietę i przyjrzenia się nawykom żywieniowym raczej nie ma mowy o straceniu zbędnych kilogramów. W każdym razie Ring Fit to świetna gra, która zmusza mnie do poruszania się, a jak wiadomo ruch to zdrowie.
Jeżeli macie Nintendo Switch i zastanawiacie się nad zakupem tej gry to powiem, że warto! Nie żałuję. Naprawdę jest to zabawa dla całej rodziny i świetnie się sprawdza, kiedy za oknem pogoda nie rozpieszcza, choćby do biegania czy jazdy rowerem w plenerze.
Czy Nintendo Ring Fit Adventure ma jakieś wady?
Tak, moim zdaniem to jest brak polskiej wersji językowej. Dodatkowo przydałaby się instrukcja. Osoby, które (jak ja) nie miały wcześniej styczności z grami na konsolę, mogą mieć niewielkie problemu z uruchomieniem gry. Dodatkowo przy inicjowaniu gry jest tam za dużo „gadania”, ale chyba cecha wszystkich gier na Nintendo. A tak poza tym, jak już się nam uda wszystko odpalić to jest naprawdę super.
